czwartek, 3 lipca 2014

Jednorazówka: Wspomnienia z dzieciństwa

W fotelu naprzeciwko okna siedziała dorosła kobieta. Trzymała w dłoniach parujący kubek gorącej czekolady. Za oknem szalała zawierucha i padał porywisty deszcz. W takich chwilach cieszyła się, że nie musiała dzisiaj iść do pracy. Taka pogoda była idealna do przemyśleń.
Dziesięcioletnia dziewczynka lepi zamki z piasku. Tu, w piaskownicy codziennie spotykała się ze swoim najlepszym przyjacielem i bawiła się z nim do późnego wieczoru. Często zdarzało się, że wracała cała brudna do domu na co jej mama załamywała ręce i wysyłała ją do natychmiastowej kąpieli. Angelica cieszyła się jednak, że jej córka jest taka szczęśliwa mimo, że tęskni za swoją siostrą, która jeździ po całym świecie dając koncerty. Nie wiedziała jeszcze tego, że Maria po raz kolejny nie zjawi się na jej urodzinach...
              Wizja się zmieniła. Była teraz nastolatką, która wracała w nocy z parku. Właśnie kolejny raz spotkała się z chłopakiem, z którym mama kazała jej urwać kontakt. Co ona mogła poradzić na to, że owy chłopak ją oczarował? Zauroczyła się nim. Co ją pociągało właśnie w takim chłopaku jak on? To, że był starszy? Miał wypasiony samochód? Czy to, że dobrze całował? Ona sama tak naprawdę tego nie wiedziała. Chyba chciała zrobić na złość mamie...Pokazać jej, że ona sama wybiera sobie towarzystwo z jakim się zadaje i ona nie ma na to żadnego wpływu. Dzisiaj czar prysł. Zakończyła związek z chłopakiem, z którym wydawało jej się, że może być na zawsze. Pierwsze zawirowania miłosne, pierwsze rozstania... Jednak teraz nic nie czuła. Czy to znaczy, że tak naprawdę nie kochała tego chłopaka? Czy kiedy się z kimś rozstaje nie czuje się cierpienia? Mama miała rację... Marnowała tylko z nim czas...
         Angeles kończyła dzisiaj osiemnaście lat. To było jej wielkie święto, chociaż nie potrafiła się nim cieszyć tak jak powinna. Jej siostra zginęła. Chociaż ta tragedia miała miejsce parę lat temu, ona nadal miała nadzieję. Chciała ją jeszcze raz przytulić... Tak bardzo za nią tęskniła. Miała szwagra i siostrzenicę, którzy zaszyli się pod ziemię. Nikt nie wiedział gdzie oni przebywają. Zmieniali miejsce zamieszkania jak rękawiczki. Angeles postanowiła, że zaraz po tym dzisiejszym przyjęciu, dla przyjaciół i rodziny wyruszy w świat i ich znajdzie. Nawet gdyby miało ją to wiele kosztować nie podda się. Wiedziała jedno... Będzie walczyła do końca.
             Teraz jej życie nie przypominało wcale normalnego. Jej związki były krótkie, na żadnym z chłopaków szczególnie jej nie zależało. Wielu próbowało ją w sobie rozkochać, ale dla niej to było żałosne. Dla każdego z nich liczyła się tylko uroda, żaden z nich nie chciał poznać jej tak  naprawdę. Ostatnio zdarzyło się coś co wywróciło jej życie do góry nogami czyniąc je bardziej nienormalne niż było dotychczas. Pojawił się mężczyzna...Zupełnie inny...Był dla niej zagadką i to ją w nim intrygowało.Wysoki brunet działał na nią zupełnie inaczej niż wszyscy..To po części ją przerażało... Właśnie... Po części, bo tak jakoś wyszło, że on podobał jej się, a to nie dobrze. Co by było gdyby na jakimś spotkaniu wyznał jej miłość? Powiedziałaby, że go kocha? W domu nauczyła się tego, żeby nie okazywać swoich słabości, a powiedzenie tego co się czuje, a nie chcąc się z tym pogodzić zapewne było jej słabością. Nie chciała już nigdy więcej popełnić błędów z przeszłości. Kiedyś zakochała się w kimś i przez to później popadła w depresję. Od tego czasu to właśnie ona łamała serca. Żaden tak naprawdę nie podobał jej się. Bała się, że kiedy zacznie się angażować, czar pryśnie. German ciągle siedział w jej głowie. Parę razy była gotowa dzwonić do jakiegoś dobrego psychologa, który mógłby udzielić jej pomocy. Jednak zawsze w ostatniej chwili rezygnowała. Dzisiaj miała się z nim spotkać. Z Germanem. Na początku ustalili, że ich spotkania będą się odbywały bez żadnych zobowiązań lecz... Z każdym spacerem, z każdą kolacją, z każdym wyjściem do kina ich nastawienie do siebie zmieniało się. Czy w jej słowniku istnieje takie słowo jak miłość?

Jej. Miałam nadzieję, że teraz będę miała więcej czasu a tu suprise :/ Mam dla was na razie tą jednorazówkę jednak rozdział powinien pojawić się za jakieś trzy/cztery dni. Przepraszam, że tak długo. :/ A tak ogólnie to udanych wakacji :D 

//Angeles

1 komentarz:

  1. Jednorazówka SUPER !!! Nie moge się doczekać następnego rozdziału czekam cierpliwie.
    Dzięki i nawzajem

    OdpowiedzUsuń